Można by wymyślić taką dyscyplinę sportową: zawodnicy startują przy rurze-zjeżdżalni, następnie po zjechaniu do basenu rekreacyjnego płyną pod ściankę wspinaczkową, po wejściu na górę ścianki biegną do sauny - najpierw 15 minut w parowej, później 15 minut w suchej, po wyjściu z niej skok do basenu sportowego, gdzie trzeba przepłynąć 25 długości, na koniec nurkowanie w jacuzzi i w końcu upragniona meta, na której można od razu skorzystać z masażów wodnych, aby podreperować zmęczone mięśnie. Jeżeli, jakiś promotor sportowy jest chętny na realizację naszego pomysłu, to mamy nawet obiekt, gdzie można go bez problemu zrealizować ;-).