Pewien znany na całym świecie lekarz domowy, usiadł wygodnie przed swoim laptopem i zaczął wyszukiwać informacji o różnych szpitalach, ośrodkach zdrowia itd. Znudził mu się ten, w którym pracował od kilku lat. Niestety każdą stronę zamykał praktycznie momentalnie po jej otwarciu. Zrezygnowany, wziął do ręki swoją laskę i miał wychodzić z gabinetu, ale odruchowo kliknął jeszcze jeden link. Po załadowaniu się strony zobaczył całkiem ciekawy ośrodek medyczny. Strona też była fajna. Uśmiechnął się do siebie, bo już wiedział, że właśnie tam powstanie kolejny odcinek jego przygód. Wyłączył światło w gabinecie, zamknął drzwi, całkowicie zapominając o włączonym laptopie, na którym wyświetlona była strona zozmyszkow.pl.