kwi
2021
serwis
Zawiercie
Urząd Miejski w Zawierciu
Jest rok 2140. Metropolia Zawiercie. Wbrew przewidywaniom z przełomu XX i XXI w., snutych przez naukowców, reżyserów filmowych, wróżbitów czy też zwykłych szaleńców, świat w 2140 r. miał się całkiem dobrze. Nie doszło do wojny nuklearnej, czy też kolejnej wojny światowej z użyciem broni konwencjonalnej. Nie doszło do buntu maszyn, nie musieliśmy wypalać nieba, aby te maszyny uziemić, a także ocieplający się klimat nie dokonał żadnego spustoszenia na naszej planecie.
Przeciwnie. Wszystko było w jak najpiękniejszym śnie: ludzie szczęśliwi, bezrobocie praktycznie zniknęło, zamiast wysłużonych blokowisk pojawiły się nowoczesne, eleganckie budynki o nietypowych kształtach. Ludzie z początku XXI w. powiedzieliby, że są one futurystyczne. Wokół budynków, stały nie tylko zaparkowane samochody (oczywiście wszystkie już z napędem elektrycznym), ale wciąż rosło sporo zieleni. Kto wie czy nie więcej niż w XXI w.
Najbardziej, jednak rzucał się w oczy porządek. Metropolia Zawiercia (ale nie tylko), była bardzo czystym miastem. Na ulicach niemożliwym było zobaczyć leżący papierek, pet czy inny śmieć. Wraz z nadejściem nowych technologii, ale także i lat kształcenia ludzi, osiągnięto rezultat, który charakteryzowało jedno słowo "sterylny". Miasto było po prostu sterylnie czyste. Mało tego, w celu upamiętnienia całego procesu doprowadzenia miasta do takiego stanu, stworzono miejsce pamięci, które oprócz przytulnego skwerku i nowoczesnej rzeźby posiadało kilka cienkich jak kartka papieru ekranów, na których wyświetlona była strona WWW zawiercie.eu, od której walka ze śmieciowym wrogiem tak naprawdę się zaczęła. Strona ta miała ponad 100 lat więc trochę odbiegała już od obecnych standardów, jednak dla mieszkańców metropolii była jak relikt.
Przeciwnie. Wszystko było w jak najpiękniejszym śnie: ludzie szczęśliwi, bezrobocie praktycznie zniknęło, zamiast wysłużonych blokowisk pojawiły się nowoczesne, eleganckie budynki o nietypowych kształtach. Ludzie z początku XXI w. powiedzieliby, że są one futurystyczne. Wokół budynków, stały nie tylko zaparkowane samochody (oczywiście wszystkie już z napędem elektrycznym), ale wciąż rosło sporo zieleni. Kto wie czy nie więcej niż w XXI w.
Najbardziej, jednak rzucał się w oczy porządek. Metropolia Zawiercia (ale nie tylko), była bardzo czystym miastem. Na ulicach niemożliwym było zobaczyć leżący papierek, pet czy inny śmieć. Wraz z nadejściem nowych technologii, ale także i lat kształcenia ludzi, osiągnięto rezultat, który charakteryzowało jedno słowo "sterylny". Miasto było po prostu sterylnie czyste. Mało tego, w celu upamiętnienia całego procesu doprowadzenia miasta do takiego stanu, stworzono miejsce pamięci, które oprócz przytulnego skwerku i nowoczesnej rzeźby posiadało kilka cienkich jak kartka papieru ekranów, na których wyświetlona była strona WWW zawiercie.eu, od której walka ze śmieciowym wrogiem tak naprawdę się zaczęła. Strona ta miała ponad 100 lat więc trochę odbiegała już od obecnych standardów, jednak dla mieszkańców metropolii była jak relikt.