lut
2019
serwis
Wikbud
WYNAJEM SPRZĘTU BUDOWLANEGO
Gangster Mrówa położył się tego wieczora wcześniej do łóżka. Około 3:00 trzeba było wstać na robotę, a robota była wyjątkowa, bo był to bank. Ekipa była zgrana jak chyba nigdy, plan precyzyjny, przeanalizowany milion razy, strażnicy w banku nie powinni być problemem - znał ich z widzenia. A jednak coś nie dawało mu spokoju i nie wiedział co. "Nic się nie martw, jesteś inteligentnym typem, wszystko przewidziałeś". I nagle jak prawy sierpowy mistrza wagi ciężkiej uderzyła w jego głowę myśl "Nie zrobiłem podkopu! Miałem wykopać tunel pod ulicą!". Na samą myśl o tym, że za kilka godzin jego kompani przyjdą na miejsce i będą się zastanawiać jak dotrzeć do skarbca zrobiło mu się słabo, a myśl o tym, co zrobi z nim jego boss, jak się dowie o tej wtopie spowodowała ostry ból żołądka. Biegał nerwowo po pokoju zastanawiając się co teraz zrobić. Podszedł do komputera i zaczął nerwowo czegoś szukać w Inernecie. Po chwili złapał telefon do ręki, wybrał numer i gdy tylko usłyszał głos po drugiej stronie zarzucił rozmówcę lawiną pytań:
- czy o tej godzinie można jeszcze coś wypożyczyć?
- jaką macie najszybszą i największą koparkę?
- czy możecie ją podstawić pod bank w centrum miasta, powiedzmy za pół godziny?
- czy mogę wypożyczyć sprzęt na zmyślone nazwisko?
- dorzucicie osuszacz powietrza i busa z zatankowanym bakiem?
- rozumiem, że samolot do kraju, z którym nie mamy umowy o ekstradycji to już nie wasza działka?
- czy o tej godzinie można jeszcze coś wypożyczyć?
- jaką macie najszybszą i największą koparkę?
- czy możecie ją podstawić pod bank w centrum miasta, powiedzmy za pół godziny?
- czy mogę wypożyczyć sprzęt na zmyślone nazwisko?
- dorzucicie osuszacz powietrza i busa z zatankowanym bakiem?
- rozumiem, że samolot do kraju, z którym nie mamy umowy o ekstradycji to już nie wasza działka?