
cze
2020

TRADITIONAL POTTERY
POLSKA PORCELANA
Po kilku dniach narzekania żony na ruszającą się półkę z porcelaną w kuchni, Pan Nowak postanowił zrobić z tym w końcu porządek, tym bardziej, że problem nie wydawał się trudny. Wystarczyło w sumie tylko dokręcić ową półkę i już. No więc wziął śrubokręt do ręki i rozpoczął prace. Nagle, donośny huk przerwał sielankową ciszę, jaka panowała w jego mieszkaniu – swoją drogą ta cisza miała pewnie związek z tym, że żona wyjechała na kilka dni do siostry. Widocznie, Pan Nowak musiał pomylić kierunek i tak naprawdę wykręcił uchwyt, na którym wisiała półka, zamiast go dokręcić. Niestety z porcelany, która stała na półce, zostały tylko drobne kawałeczki, które rozniosły się po całej podłodze. "Żona mnie zabije" pomyślał nasz bohater.
Dwie godziny myślał co z tym fantem zrobić, w końcu przypomniał sobie, że ostatnio surfując po internecie widział reklamę sklepu internetowego sprzedającego porcelanę. Szybko odnalazł ten sklep, sprawdził ofertę, która wydała mu się odpowiednia i nie zastanawiając się dłużej zamówił odpowiedniki przedmiotów, których pozbawił życia. Kilka dni później, paczka z porcelaną dotarła do Nowaka wprost z Wielkiej Brytanii. Wypakował ją powoli, a następnie ustawił na półce.
Nowa porcelana prezentowała się dużo lepiej, niż ta poprzednia. Ba, była wręcz rewelacyjna. Żonie na pewno się spodoba. Tylko, że teraz powstał inny problem. Na jednej półce była ładna porcelana, na drugiej dużo mniej ładna. Co z tym zrobić? Wypadałoby zamówić teraz porcelanę na drugą półkę, ale tak po prostu? Szkoda wyrzucić w sumie dobre rzeczy. I w tym momencie Nowaka olśniło - trzeba poprawić mocowanie drugiej półki!
Dwie godziny myślał co z tym fantem zrobić, w końcu przypomniał sobie, że ostatnio surfując po internecie widział reklamę sklepu internetowego sprzedającego porcelanę. Szybko odnalazł ten sklep, sprawdził ofertę, która wydała mu się odpowiednia i nie zastanawiając się dłużej zamówił odpowiedniki przedmiotów, których pozbawił życia. Kilka dni później, paczka z porcelaną dotarła do Nowaka wprost z Wielkiej Brytanii. Wypakował ją powoli, a następnie ustawił na półce.
Nowa porcelana prezentowała się dużo lepiej, niż ta poprzednia. Ba, była wręcz rewelacyjna. Żonie na pewno się spodoba. Tylko, że teraz powstał inny problem. Na jednej półce była ładna porcelana, na drugiej dużo mniej ładna. Co z tym zrobić? Wypadałoby zamówić teraz porcelanę na drugą półkę, ale tak po prostu? Szkoda wyrzucić w sumie dobre rzeczy. I w tym momencie Nowaka olśniło - trzeba poprawić mocowanie drugiej półki!