Antek, Krzyś i Piotrek spotkali się, jak zwykle w okresie od września do czerwca, na skrzyżowaniu, kilka ulic od ich szkoły. Mimo iż, był to pierwszy dzień lekcji, chłopcy zdążyli zapomnieć o wakacjach, które zakończyły się dosłownie kilka godzin temu. Jak co roku w tym dniu, zastanawiali się co nowego czeka ich po dwóch miesiącach błogiego lenistwa.

Nagle usłyszeli wołanie Marka, który biegł przez trawnik z tabletem w ręku:
- Chłopaki, chłopaki! Widzieliście to!?
Zziajany stanął obok zdezorientowanych kolegów, jednocześnie podając im tablet. Urządzenie wyświetlało nową stronę internetową ich szkoły. Chłopcy otworzyli oczy ze zdziwienia:
- Wow! - zawołał Krzyś.
- Czad! - odpowiedział Antek.
Nie dotarli jeszcze do budynku, a tu już pierwsza niespodzianka. Zastanawiali się co jeszcze ich dziś czeka. Ożywioną dyskusję przerwał Piotrek:
- Chłopaki, a co jeżeli na tej stronie rodzice mogą się logować i sprawdzać nasze pały, uwagi czy wagary?
To pytanie uderzyło w nich jak pocisk największego kalibru:
- Da się w ogóle coś takiego zrobić? - zastanawiał się głośno Marek.
- Pewnie, że tak. Znam firmę, która robiła tą stronę, zrobiliby coś takiego bez problemu - odparł Piotrek.
- Panowie, nie ma co biadolić, trzeba będzie dokładnie przetrzepać tą stronę i sprawdzić czy nie ma tam czegoś takiego - zaproponował Krzyś.

Z nieco zafrasowanymi minami szli na lekcje w milczeniu.