
cze
2021
serwis

SP3 Łazy
Szkoła Podstawowa nr 3 w Łazach
Pani nauczycielka zerknęła na klasę. Wszyscy pochyleni nad swoimi kartkami pisali sprawdzian, tak więc przez najbliższe 40 minut, nauczycielka mogła zająć się sprawdzeniem prac innej klasy. Po paru minutach zobaczyła jednak, że jeden z uczniów gapi się na smartfon, trzymany na kolanach:
- Jasiek, schowaj telefon, w tej chwili! - zrugała ucznia nauczycielka.
Uczeń posłuchał swojej wychowawczyni, jednak po paru minutach sytuacja się powtórzyła:
- Mówiłam, żebyś schował telefon, a Ty dalej ściągasz! - Jaś usłyszał kolejną uwagę w swoją stronę.
- Ja wcale nie ściągam, poza tym już napisałem sprawdzian - odparł uczeń.
- Tak szybko? To ciekawe. Pokaż. - nauczycielka ruszyła w stronę Jasia.
Jaś natomiast zamiast kartki ze sprawdzianem, wyciągnął w stronę wychowawczyni smartfon.
- Niech Pani patrzy, uruchomili nową stronę naszej szkoły. Właśnie oglądam, niezły czad - Jaś pokazał smartfon swojej Pani.
- Jasiu, natychmiast wzywam Dyrektora!
Pani wyszła z klasy, a chłopiec wyraźnie zmartwił się problemami, które sobie najwidoczniej narobił. Pewnie będzie musiał przyjść do szkoły z rodzicami, wyjaśnić całą sytuację. Po chwili nieobecności do klasy weszła nauczycielka, a za nią Dyrektor, który od razu zawołał do chłopca:
- Jasiek, podobno już działa nasza nowa strona! I jak? Fajna? Pokaż.
- Jasiek, schowaj telefon, w tej chwili! - zrugała ucznia nauczycielka.
Uczeń posłuchał swojej wychowawczyni, jednak po paru minutach sytuacja się powtórzyła:
- Mówiłam, żebyś schował telefon, a Ty dalej ściągasz! - Jaś usłyszał kolejną uwagę w swoją stronę.
- Ja wcale nie ściągam, poza tym już napisałem sprawdzian - odparł uczeń.
- Tak szybko? To ciekawe. Pokaż. - nauczycielka ruszyła w stronę Jasia.
Jaś natomiast zamiast kartki ze sprawdzianem, wyciągnął w stronę wychowawczyni smartfon.
- Niech Pani patrzy, uruchomili nową stronę naszej szkoły. Właśnie oglądam, niezły czad - Jaś pokazał smartfon swojej Pani.
- Jasiu, natychmiast wzywam Dyrektora!
Pani wyszła z klasy, a chłopiec wyraźnie zmartwił się problemami, które sobie najwidoczniej narobił. Pewnie będzie musiał przyjść do szkoły z rodzicami, wyjaśnić całą sytuację. Po chwili nieobecności do klasy weszła nauczycielka, a za nią Dyrektor, który od razu zawołał do chłopca:
- Jasiek, podobno już działa nasza nowa strona! I jak? Fajna? Pokaż.