Dwóch najlepszych kumpli planowało wspólny biznes, oczywiście przy kieliszeczku czegoś mocniejszego. Mniejsza o szczegóły, ważne jest to, że potrzebowali sporego magazynu:
- Stasiuniu kochany, skąd taki magazyn wziąć i ile to kosztuje?
- Andrzejku, magazyn to nie problem, wystarczy wejść na stronę producent-hal.pl, do kalkulatora wyceny.
- Pięknie, to policz taki wariancik jak Ci mówiłem.
Pan Andrzej postukał w klawiaturę laptopa.
- Staśku, a może dla nas lepsza byłaby z takim dachem? - zastanawiał się Pan Andrzej patrząc w ekran urządzenia.
- Nie ma problemu - odparł Stanisław ciągle stukając w klawiaturę.
- Tak, teraz jest dobrze, może tylko zwiększymy delikatnie rozmiar, tak razy 3?
- Proszę Andrzeju.
- Koniecznie zmień typu konstrukcji i dodaj parę okienek.
- Dobrze Andrzeju, już zmieniam, nie denerwuj się.
- Tak, teraz jest idealna, właśnie takiej będziemy potrzebować.
- Wysłane, teraz tylko czekać na odpowiedź. Lubię z Tobą pracować Andrzeju bo myślisz bardzo skrupulatnie.
- Dziękuję Staśku, Ty też.
Po dłuuugiej nocy dźwięk telefonu wyrwał ze snu Pana Andrzeja. Pan Andrzej odebrał telefon i słuchał co rozmówca ma do powiedzenia, jednocześnie budząc Pana Stanisława:
- Stasiu, obudź się, dzwoni ten Pan od hali i pyta się czy na pewno potrzebujemy takiej bez drzwi i bram? Co powiedzieć?