Słyszał dużo dobrego o tej instytucji od wielu osób. Znajomi, którzy o niej opowiadali często używali słowa "prestiżowa" w końcu cieszyła się bardzo dobrymi opiniami wśród jej absolwentów. Sporo osób chciało się tam dostać, aby rozpocząć swoją edukację. Udało mu się namówić rodziców na wsparcie finansowe. W końcu minie jeszcze kilka lat zanim będzie mógł w 100% poświęcić się pracy - na razie priorytetem była nauka, a ta jeszcze nie przynosiła zarobków. Idąc na pierwsze zajęcia, zastanawiał się jak to będzie. Jak koleżanki i koledzy? Jak prowadzący zajęcia? O czym dziś będą wykłady i dyskusje? Ciekaw był dodatkowych kół zainteresowań – w myślach wyliczył kilka, do których chciałby należeć. Wchodził już do budynku, kiedy usłyszał głos ... prowadzącej go za rękę mamy: "Wojtusiu, zdejmij kurteczkę i biegnij do dzieci, odbiorę Cię dziś około 14:00."