Jan i Janina byli młodym małżeństwem - dni, jakie upłynęły od ślubu nie zdążyły jeszcze dostać się na kolejną kartkę kalendarza, która rozpoczęłaby kolejny miesiąc w roku. Teoretycznie wszystko układało się pięknie, jednak pewien drobny szczegół, który po kilku dniach (a właściwie nocach) przestał być szczegółem, zakłócił sielankę. Otóż, Janina ni stąd ni zowąd zaczęła cierpieć na bezsenność.

Mimo iż chodziła wyczerpana, nie mogła usnąć. Nie pomagało nic: ani wizyty u lekarzy, ani lekarstwa, ani psycholog, ani hipnoza, ani duży czekoladowy baton zjedzony wieczorem. Jan, który bardzo martwił się o żonę, postanowił kupić Jej na poprawę humoru jakiś ładny prezent. Właśnie odnalazł w internecie sklep z pięknymi piżamami - NUBES sleepwear. Nie myśląc długo, zamówił kilka piżam, które od razu wpadły mu w oku. Prezent się udał - żona faktycznie na resztę dnia zapomniała o swoim problemie, przymierzając na zmianę kupione piżamy. Nie mogła zdecydować się w której położyć się do łóżka.

W końcu wybrała jedną z nich i gdy tylko przyłożyła głowę do poduszki ... usnęła. Jan nie mógł to uwierzyć. Toż to cud. Nie zmrużył oka tej nocy, ponieważ ciągle sprawdzał, czy żona naprawdę śpi. Ta zaś przespała noc jak dziecko. Zastanawiali się następnego dnia, czy to przypadek, czy nowa piżama faktycznie zadziałała jak lekarstwo. Postanowili, że kolejnej nocy wypróbują inną z zamówionych piżam. Test wyszedł pozytywnie, każdy kolejny z nowymi piżamami również. Piżamy NUBES sleepwear faktycznie zadziałały jak lekarstwo. Tylko czy żona musiała w nich wyglądać aż tak atrakcyjnie? Odkąd zaczęła w nich sypiać, Jan gapił się na Nią zamiast ... spać. Po kolejnej bezsennej nocy Jana, uśmiechnięta Janina zakomunikowała:

- Kochanie, zamówiłam dla siebie jeszcze kilka piżam z Nubes sleepwear, a swoje stare wyrzuciłam!

Jan upuścił talerze, które trzymał w rękach.