Zabawa była przednia. Dzięki wycieczce do Muzeum Dawnych Rzemiosł, które mieści się w budynku starego młynu elektrycznego w Żarkach, mógł poczuć się, jak prawdziwy, starodawny młynarz i piekarz. Dowiedział się, jak zmielić zboże, a następnie poznał sposoby robienia mąki. Teraz korzystając z tego co sam zrobił próbował uformować bochenek chleba. Rodzice mieli rację, żeby przyjechał tutaj ze swoją klasą, bo zabawa była przednia. Kto wie, być może nawet odkrył swoje powołanie i w przyszłości zajmie się właśnie tym zawodowo. Jego radość była tym większa, że przed nim była jeszcze nauka bednarstwa oraz kołodziejstwa. Nie sądził, że cokolwiek przebije zabawę jego ulubionymi klockami i grę na kompie w ulubioną strzelankę. A już na pewno nie wizyta w jakimś muzeum. A jednak! Te radosne rozmyślania przerwał nagle poważny głos skierowany w jego stronę:
- Bardzo Pana przepraszam, ale to zajęcia skierowane tylko dla dzieci, nie rodziców!
- Słucham? - odpowiedział wyraźnie zaskoczony.
- Grupa 50+ będzie miała zajęcia dopiero o 18:00.
Niestety wspomniany bochenek chleba, po tym wydarzeniu nie był już tak ładnie uformowany.