To było typowe damskie spotkanie czyli kolorowe drinki, rozmowy o ubraniach, facetach i nielubianych koleżankach, uśmieszki oraz pląsy. Najwięcej było chyba o ubraniach. Przyjaciółki dawno się nie widziały, więc każda z nich próbowała zaimponować swoją stylówką, na którą składały się oczywiście najdroższe marki. Dziewczyny były wprost zaskoczone tym jak prezentowała się dziś najmłodsza z nich. Podziwiały ją za to, ile musiała poświęcić czasu i pieniędzy, żeby mieć tak świetne ciuchy na sobie. Ona sama zaś, grzecznie przytakiwała, uśmiechała się lekko, dziękując za komplementy. Gdy spotkanie dobiegło końca, wyszła z klubu mając pełną satysfakcję. Dziewczyny naprawdę straciły kupę czasu, żeby odwiedzić sklepy znanych europejskich projektantów, nie mówiąc już o pieniądzach, a to jej ubrania zrobiły największą furorę. "No cóż, czasem najlepszy sklep jest tuż obok" - rzuciła w myślach do siebie przeglądając w smartfonie co jeszcze do zaoferowania ma jej ulubiony laneilabutik.pl.