
wrz
2021
serwis

ELPLAST
Stolarka okienna i drzwiowa
Ten fragment jego śledztw był niezmienny. Czekanie aż podejrzany opuści mieszkanie, żeby móc co nieco po nim pomyszkować. A nuż znajdzie coś, co pozwoli ruszyć śledztwo z miejsca. Na razie stał po drugiej stronie ulicy i palił jednego papierosa za drugim. Tak, to już jest w zawodzie detektywa - czekanie to jego nieodłączna część. Stawiał kołnierz swojego prochowca, gdy figurant wyszedł z klatki schodowej i udał się w bliżej nieznanym kierunku. To był moment, na który tak długo czekał. Po trzech minutach był już w środku mieszkania. Najpierw sprawdził biurko i stolik. Doświadczenie podpowiadało, że ludzie dość często zostawiali na wierzchu rzeczy, które raczej powinni ukryć. W tym właśnie momencie jego uwagę przykuły okna. Podszedł do nich i zaczął przyglądać się im z większą dokładnością. Były wykonane niespotykanie elegancko i solidnie. W dodatku zamontowane tak, że nie ma się do czego przyczepić. Sprawdził jak się otwierają - oczywiście lekko, bez żadnych przycięć. Marzył o takich oknach w swoim biurze. Kątem oka rzucił na mały stoliczek postawiony niedaleko miejsca, gdzie teraz stał. Leżała tam faktura, za kupno i montaż okien opatrzona logiem ELPLAST. Już wiedział, że skorzysta z tej wiedzy. Na wszelki wypadek zrobił zdjęcie dokumentu i upewniając się, że nie pozostawił po sobie żadnych śladów opuścił lokal. Szczęśliwy zbiegał po schodach gwiżdżąc ulubioną melodię, gdy doznał wstrząsu: "Cholera, przecież nie poszukałem nic do śledztwa".