kwi
2019
serwis
Browar na Jurze
KRAKOWSKO-CZĘSTOCHOWSKIEJ
Jurajscy rycerze sformowani w niewielki oddział galopowali poprzez łąki, stepy i pagórki w kierunku największego w tej okolicy zamku, gdzie odbywało się wielkie przyjęcie na cześć przybyłego króla. Sam król wysłał swoich zaufanych wojaków ze specjalną misją, o której nikt więcej nie wiedział.
Właśnie udało im się rozbić grupkę bandytów grasujących w pobliskim lesie, którzy wyraźnie byli zainteresowani przewożoną przez rycerzy przesyłką. Potyczka była czystą formalnością, bandyci z góry byli skazani na porażkę.
Pół godziny później patrol wjeżdżał z dumą na zamek. Przywitał ich sam król:
- jak tam chłopaki, macie to po co was posłałem?
- tak Panie - odparł zmęczony dowódca.
- jakieś kłopoty? - zapytał król widząc zmęczenie woja
- drobne Panie, paru rzezimieszków miało ochotę przywłaszczyć sobie przesyłkę - zrelacjonował rycerz.
- rozumiem, pokażcie to bez czego dzisiejszy bal nie może się odbyć - zawołał ochoczo władca,
Dowódca oddziału rozkazał swemu podkomendnemu rozładować wóz.
- parę skrzynek Jurajskiego Jasnego Pełnego i Miodowego - woźnica zaczął wyliczać to, co znajdowało się na wozie.
- dla Króla standardowo Cienki Bolek.
- dla Królowej skrzynka Ryczącej Czterdziestki i Cherry Lady - kontynuował.
- dla dzielnych wojów Jurajskie Mocne, no i oczywiście Boner Mocne.
- dla dworek Wiśnia w Czekoladzie i Jurajska Pomarańcza.
- dla giermków Jurajskie Mohito i Jurajskie z Ostropestem.
Bal rozpoczął się i trwał przez kilka dni , powiem Wam jeszcze, że i ja tam byłem, Bursztynowe i Różową Panterę piłem, a com widział i słyszał ... zostawię dla siebie.
Właśnie udało im się rozbić grupkę bandytów grasujących w pobliskim lesie, którzy wyraźnie byli zainteresowani przewożoną przez rycerzy przesyłką. Potyczka była czystą formalnością, bandyci z góry byli skazani na porażkę.
Pół godziny później patrol wjeżdżał z dumą na zamek. Przywitał ich sam król:
- jak tam chłopaki, macie to po co was posłałem?
- tak Panie - odparł zmęczony dowódca.
- jakieś kłopoty? - zapytał król widząc zmęczenie woja
- drobne Panie, paru rzezimieszków miało ochotę przywłaszczyć sobie przesyłkę - zrelacjonował rycerz.
- rozumiem, pokażcie to bez czego dzisiejszy bal nie może się odbyć - zawołał ochoczo władca,
Dowódca oddziału rozkazał swemu podkomendnemu rozładować wóz.
- parę skrzynek Jurajskiego Jasnego Pełnego i Miodowego - woźnica zaczął wyliczać to, co znajdowało się na wozie.
- dla Króla standardowo Cienki Bolek.
- dla Królowej skrzynka Ryczącej Czterdziestki i Cherry Lady - kontynuował.
- dla dzielnych wojów Jurajskie Mocne, no i oczywiście Boner Mocne.
- dla dworek Wiśnia w Czekoladzie i Jurajska Pomarańcza.
- dla giermków Jurajskie Mohito i Jurajskie z Ostropestem.
Bal rozpoczął się i trwał przez kilka dni , powiem Wam jeszcze, że i ja tam byłem, Bursztynowe i Różową Panterę piłem, a com widział i słyszał ... zostawię dla siebie.